Power dressing, czyli ubiór, który sprzyja osiągnięciu sukcesu. Niewerbalnie wyznacza autorytet i pomaga w zdobyciu szacunku i władzy w pracy. Czy faktycznie? Badania dowodzą, że tak. I choć trend narodził się w USA w środowisku biznesowym i politycznym na przełomie lat 70. i 80., dziś ponownie święci triumfy. Nie bez powodu. Teraz to my kobiety wreszcie jesteśmy górą.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Lata 80. w Stanach Zjednoczonych obfitowały w przesadnie tapirowane fryzury, ubrania z karykaturalnie powiększonymi ramionami i agresywnymi makijażami aż po łuk brwiowy. Kobiety idąc do pracy, do eleganckiego kostiumu zakładały białe skarpety i sportowe obuwie, które zmieniały dopiero przy biurku. A jednak to właśnie wtedy narodziło się pojęcie power dressingu, kiedy chcąc być na równi z mężczyznami, przejmowały ich dress code.
Dobrym przykładem trendu jest film “Pracująca dziewczyna” z Melanie Griffith w roli głównej, który miał premierę w 1988 r. Grana przez Griffith bohaterka Tess McGill, ambitna sekretarka, zaczyna pracę w prestiżowym biurze na Manhattanie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Kolorowa i modna – na tamte czasy – kobieta jest wówczas absolutnym zaprzeczeniem klasy, w odróżnieniu od swojej – ubierającej się po męsku – szefowej Katharine (Sigourney Weaver). Gdy Tess dowiaduje się, że kobieta przypisała sobie jej pomysł na biznes, postanawia przeprowadzić dużą transakcję samodzielnie. Nie ma doświadczenia, ale jest sprytna. Pod nieobecność szefowej, przebiera się w jej ubrania.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Na spotkania zakłada dopasowane garnitury, garsonki i zawsze duże męskie okulary. Ścina włosy, nadając im profesjonalny kształt i długość do ramion, zdejmuje dużą biżuterię. Patrzy na siebie w lustro i zaczyna wierzyć, że wygląda jak kobieta na wysokim stanowisku. Wkrótce inni zaczynają wierzyć w jej profesjonalizm, a dziewczyna osiąga sukces.
Lata 80. były tym czasem, w którym kobiety po raz pierwszy tak mocno wkraczały w męski świat biznesu. Dziś już nikogo nie dziwią kobiety na stanowiskach wysokiego “C” (CEO, CFO, COO), jednak power dressing, czyli “ubieranie się w siłę” w dalszym ciągu pomaga w uzyskaniu wizerunku lidera. Pokazują to liczne badania, jak choćby to (http://journals.sagepub.com/doi/abs/10.1177/1948550615579462) przeprowadzone przez Abrahama Rutchicka, profesora psychologii Uniwersytetu Stanu Kalifornia, które wykazało, że formalne ubrania sprawiają, iż ludzie częściej postrzegają daną osobę w kategorii przywódcy, niż innych ubranych swobodniej. Ma to również wpływ na postrzeganie nas samych, gdyż to samo badanie wykazało, że osoby mniej formalnie ubrane koncentrowały się na bardziej bezpośrednich, pragmatycznych problemach, w odróżnieniu od osób w stroju “lidera”.
Współczesne liderki sukcesu
Jeśli poszukamy przykładów wśród słynnych kobiet sukcesu, bez problemu znajdziemy przykład Margaret Thatcher, Angeli Merkel, czy też serialowych: Claire Underwood (“House of Cards”), Jessika Pearson (“W garniturach”) i Alicia Florrick (“Żona idealna”), które do pracy zakładają zbroję. Bardzo elegancką, ale jednak zbroję.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wspomniane kobiety mają jednak coś więcej, niż prekursorki power dressingu z lat 80. Wykorzystują swoją kobiecość jako siłę. Mocny kolor, pewność siebie i prosty krój, dają im przewagę nad innymi.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Kobiety w dalszym ciągu noszą także garnitury i dominują męski obszar swoimi niepodważalnymi kompetencjami. Widzi to świat i widzą to projektanci mody. Prosto z biur, kancelarii prawniczych czy sceny politycznej, czerpią wzorce nowego feminizmu. Da się to zaobserwować chociażby w kolekcjach Anthony’ego Vaccarellego, który projektuje dla Saint Laurent, marki, która niegdyś uczyniła damski garnitur nową małą czarną. Nowoczesny power dressing jest nadal bardzo silny, ale bardziej kobiecy. (Zobacz: „Damski garnitur to nowa mała czarna. Co warto o nim wiedzieć”)
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jak ubierać się zgodnie z zasadami power dressingu?
Nawet jeśli firma, w której pracujemy nie wymaga konkretnego dress code’u, warto mieć swoją markę i klasę. Pamiętajmy, że ktoś, kto wchodzi na spotkanie do firmy, nie wie, jakie stanowisko piastujemy, ale może się tego domyślić po dress codzie. Osoby pracujące na wysokich stanowiskach zazwyczaj ubrane są bardzo profesjonalnie. Power dressing wyznacza rangę i z góry narzuca pewien rodzaj komunikacji na wyższym stopniu, ale również i dystans, który jest często niezbędny w biznesie. To dlatego formalny dress code jest wymagany w takich obszarach jak finanse, czy w środowiskach prawniczych.
Co możemy zrobić dla siebie? Tak, jak filmowa Tess McGill – stańmy przed lustrem i odpowiedzmy sobie, czy wyglądamy tak, jak liderka. Czy tej osobie zaufałby ktoś, kto miałby zainwestować swoje pieniądze? Przyjrzyjmy się swojej fryzurze, przeanalizujmy ubrania, które nosimy do pracy, a także biżuterię i dodatki. Zainwestujmy w klasyczne marynarki, które sprawdzą się zarówno do ołówkowej spódnicy, jak i klasycznych spodni.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zainwestujmy w dobrej jakości blezer, który jest jednym z najmodniejszych – i wciąż klasycznych! – dodatków.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W celu inspiracji przejrzyjmy również, co proponują projektanci marek np. Blazé Milano, Max Mara, Celine, Ralph & Russo, czy Donna Karan.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Effortless beauty @RosieHw around the streets of Ny ?✨ #SmileyPocket #BLAZÉgirls
Wyświetl ten post na Instagramie.
Nie popadajmy w rutynę. Nawet jeśli mamy w szafie kilka dobrej jakości ubrań, bawmy się dodatkami, tak aby każdy strój wyglądał na przemyślany od stóp do głów. Kluczem do sukcesu będzie jednak – jak zawsze – odpowiednie dopasowanie do sylwetki. Pamiętajmy, że nie każdy trend będzie pasował do każdej z nas.
Ubranie w stylu power dressing ma bowiem spełniać jeszcze jedną, niezwykle ważną rolę – ma podnieść pewność siebie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Kiedy wiemy, że jesteśmy dobrze ubrane, nasza samoocena wzrasta i to właśnie wówczas komunikujemy, że jesteśmy gotowe zawładnąć światem. (Zobacz: „Jak zbudować wizerunek pewnej siebie kobiety”)
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz także: “Biżuteria w biznesie – jak odpowiednio dobrać dodatki?”
Dla Business & Prestige, Iwona Sobczak, dziennikarka specjalizująca się w profesjonalnym wizerunku i biznesowym savoir vivre. Zobacz inne teksty autora