Są ludzie, z którymi rozumiemy się bez słów, są tacy, którzy stanowią nasze niewyobrażalne wsparcie, są też tacy, którzy ciągle na coś się gniewają, obrażają, którzy potrafią wybuchnąć bez żadnego powodu, są też tacy, którzy niby kibicują naszym sukcesom, ale nie do końca im ufamy, są też wiecznie niezadowoleni – z życia, z naszych pomysłów czy działań i tacy, z wygórowanym ego. Ale są też tacy, których wszyscy lubią i którzy po prostu lubią ludzi. A Ty, jaka jesteś?
Jakość naszych relacji zawodowych (prywatnych też) jest efektem naszego poczucia wartości i naszej pewności siebie, tego jak same siebie lubimy a nawet kochamy, tego w jaki sposób o sobie myślimy, jak bardzo się doceniamy i jak bardzo w siebie wierzymy. Ci, którzy czują się dobrze sami ze sobą, nie potrzebują bowiem poprawiać własnego samopoczucia kosztem innych. A jednak bardzo często tak się dzieje.
Brak miłości w dzieciństwie, ciągłe porównywanie do innych przez rodziców, upokarzanie, fizyczna krzywda, trudne emocjonalnie doświadczenia kształtują niepewną siebie osobowość, która próbuje poradzić sobie w dorosłym życiu. Niestety w większości, to osobowości nieświadome, które zrzucają odpowiedzialność za określone działania, zachowania na innych – zdenerwowałeś mnie, gdybyś tak nie zrobił, ja bym się tak nie zachował, to przez ciebie mam teraz zły humor – nie mając w ogóle pojęcia o tym, że ludzie nie denerwują się na innych tylko na samych siebie, nie obrażają się na innych tylko na samych siebie, i że nikt nie może wpłynąć na nasz nastrój, bo tylko my sami możemy sobie go zepsuć.
Dlaczego? Wszystko co nas porusza, dotyka emocjonalnie, denerwuje – dotyczy nie innych, tylko nas samych. W ludziach odbijają się nasze deficyty, które skutkują agresją, atakiem, rywalizacją, brakiem wsparcia dla innych czy zazdrością.
Koledzy z pracy, którzy mają najwięcej do powiedzenia na Twój temat poza Twoimi plecami, współpracownicy, którzy dają sobie prawo Ciebie oceniać, przełożony, który podcina Ci skrzydła lub próbuje pokazać swoją wyższość, partner biznesowy, który reaguje krzykiem – to w rzeczywistości ludzie nieszczęśliwi sami ze sobą, ludzie, którym można / a nawet trzeba po prostu współczuć. Bo ich poczucie własnej wartości jest tak niskie, że potrzebują podnieść swoje ego, czy poprawić własne samopoczucie cudzym kosztem. To ludzie, którzy nam czegoś zazdroszczą, którzy chcą być tacy jak my, którzy nie radzą sobie z własnym życiem i problemami.
Gniew, obrażanie, umniejszanie naszej osobie, naszym osiągnięciom – nie są skierowane przeciwko nam, po prostu jesteśmy najbliżej w danej chwili lub w danej relacji z tą osobą. Te zachowania, emocje są informacją dla tej osoby, nad czym powinna popracować i co w sobie zmienić.
A Ty? Jakie masz relacje z innymi? Komu zazdrościsz? Kto wywołuje w Tobie emocje gniewu?
Przyjrzyj się temu i przyjrzyj się sobie. Wysokie poczucie wartości wspiera ludzi, niskie z nimi rywalizuje.
Zobacz także: „Jak rozstać się z tymi, którzy ciągną nas w dół”
Magdalena Koźmala, redaktor naczelna, Photo by Peter Forster on Unsplash