Pasja nie patrzy na metrykę, tak samo, jak siła woli czy marzenia. Te bohaterki udowadniają, że wiek jest tylko liczbą, a życie będzie wyglądało dokładnie tak, jak my na to pozwolimy. Poznajcie niesamowite kobiety, które przeżywają kolejną młodość, obalając wszelkie stereotypy dotyczące starości. Pokolenie silver generation jeszcze nigdy nie miało tak pięknej twarzy.
Eileen Kramer
Ma 105 lat i nie dość, że nie przeszła na emeryturę, to nadal jest konkurencją dla swoich młodszych koleżanek. Mowa o australijskiej tancerce Eileen Kramer, dla której taniec jest tak wielką pasją, że do dziś czynnie wykonuje swój zawód. Jest przy tym najstarszą tancerką na świecie. Pochodząca z Sydney Kramer była jedną z pierwszych członkiń grupy tańca nowoczesnego Bodenwieser Ballet. Taniec wiódł ją po całym świecie, gdzie poznawała wielu inspirujących ludzi. Jedną z nich był Louis Armstrong, którego uczyła tańczyć twista.
Na pytanie, czy odczuwa oznaki starości, z uśmiechem odpowiada, że całe życie się do niej przygotowywała, kreatywną pracą i dbaniem o siebie. Jako tancerka odpowiednio się odżywiała, regenerowała i nigdy nie wychodziła z domu bez pomalowanych ust, co zresztą nie zmieniło się do dziś.
Baddie Winkle
Kto powiedział, że media społecznościowe są tylko dla młodych ludzi? Z pewnością ten, kto nigdy nie słyszał o Baddie Winkle. Poczynania tej 90-latki codziennie na Instagramie śledzi ponad milion osób. Dlaczego? Bo Winkle pokazuje, że starość to jedynie stan umysłu. Kocha szampana, słucha hip-hopu i reklamuje różne marki na równi z nastolatkami. Uwielbia się przy tym odważnie ubrać, obalając wszystkie stereotypy.
Baddie Winkle tak naprawdę nazywa się Helen Van Winkle. Konto na Instagramie pomogła założyć jej wnuczka, aby pomóc babci zająć czymś myśli po śmierci jej męża. Z początku niewinna zabawa przerosła jednak oczekiwania ich obu. Konto okazało się również przepustką do sławy poza internetem. Winkle pojawiła się m.in. na czerwonym dywanie podczas gali MTV Video Music Awards. Na pytanie „po co jej sława?”, odpowiada, że chce inspirować swoich rówieśników i pokazać im, że mogą robić wszystko, na co tylko mają ochotę.
Masako Wakamiya
Kiedy Masako Wakamiya była nastolatką, nikt nie wyobrażał sobie, że za kilkadziesiąt lat, świat oszaleje na punkcie smartfonów. 83-letnia dziś Wakamiya z pewnością nie sądziła też, że stworzy własną aplikację na iPhone’a. Japonka dała się porwać cyfrowemu światu, ale uznała, że zbyt mało jest aplikacji dla ludzi w jej wieku. Ruchy palców osób starszych są wolniejsze, stąd często nie mogą korzystać ze wszystkich dostępnych funkcji. Wakamiya postanowiła stworzyć rozrywkową aplikację, która sprawi, że jej rówieśnicy wezmą do ręki smartfony. Pół roku później powstała gra “Hinadan”, która jest przystosowana do systemu iOS. Nawiązuje ona do tradycyjnego japońskiego festiwalu Hinamatsuri, który oznacza dzień lalki. Użytkownicy aplikacji mają więc za zadanie udekorować lalki i ustawić je w prawidłowej pozycji, aby nawiązywały do Hinamatsuri. Obecnie Japonka uczy innych seniorów, jak używać komputera i korzystać z internetu, a także pisze własne podręczniki PC, gdyż te dostępne na rynku, jej zdaniem, są nudne.
Maye Musk
Maye Musk wcale nie jest mniej sławna od swojego syna Elona Muska. Urodzona w 1948 roku jest aktywną modelką i dietetyczką. Pracę modelki zaczęła już w wieku 15 lat, jednak największą karierę zrobiła po 60. roku życia, gdy… przestała farbować włosy i udowodniła wszystkim, że siwy kolor ma wielką siłę. Pojawiła się m.in. na słynnej okładce magazynu “New York Magazine”, gdzie odwzorowała inne, znane zdjęcie ciężarnej Demi Moore. Do swojej kampanii “Virgin” zatrudnił ją sam Richard Branson, a Beyonce zaprosiła do udziału w teledysku “Haunted”.
Maye Musk jest też gwiazdą Instagrama, gdzie ma 240 tys. fanów. Na swoim profilu prezentuje odważne zdjęcia z sesji zdjęciowych, a jej znakiem rozpoznawczym są krótkie białe włosy i piękny uśmiech.
Nie zawsze jednak w życiu było jej do śmiechu. Musk była samotną matką trójki dzieci i dobrze pamięta, jak nie stać jej było na jedzenie. Pracowała wówczas aż w pięciu pracach, by związać koniec z końcem. Wszystko, co zarobiła, inwestowała w rozwój zdolności swoich dzieci. Jak widać, opłaciło się, a ona sama udowodniła, że w życiu nigdy nie jest za późno na rozkwit kariery.
Iris Apfel
Jest niekwestionowaną ikoną stylu i to od wielu dekad. Iris Apfel ma dziś 97 lat, a jej nazwisko jest marką samą w sobie. W jednym z wywiadów przyznała, że na początku swojej kariery usłyszała, że można nie być piękną, ale ma się za to coś lepszego – styl. Iris znana jest nie tylko ze swoich wielkich okularów i niesamowitych stylizacji. W latach 50. wraz z mężem stworzyła firmę Old World Weavers, która zaprojektowała wnętrza w Białym Domu aż dla 9 prezydentów – Trumana, Eisenhowera, Kennedy’ego, Johnsona, Nixona, Forda, Cartera, Reagana i Clintona.
Dziś, mimo że Apfel porusza się o lasce, nie zwalnia tempa swojego życia. Nadal pojawia się w pierwszych rzędach na pokazach mody i udziela się w mediach. Podkreśla jednak, że moda nie musi kosztować majątku. – Ubranie nie musi być drogie ani supermodne. Trendy to wspaniała rzecz, jeśli do ciebie pasują, jeśli nie – będziesz wyglądać dziwacznie – mówi, a jej ekscentryczny styl oraz wirtuozeria, z jaką dobiera ubrania i biżuterię, są niesłabnącym źródłem inspiracji dla każdej z nas.
Helena Norowicz
Ta 84-letnia dziś modelka jest pierwszą tak znaną seniorką, która pojawiła się w licznych kampaniach modowych po 80. roku życia. Wszystko za sprawą dwóch polskich marek modowych – Nenukko i Bohoboco, których reklamy z Norowicz okazały się wielkim sukcesem. Norowicz ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Łodzi niemal 60 lat temu i przez ponad czterdzieści lat występowała na deskach najlepszych polskich teatrów. Szerszej publiczności dała się poznać jednak jako modelka. Jej niebanalna uroda, która z wiekiem niczego nie utraciła, okazała się ponowną przepustką do późnej kariery w świecie mody. Choć Norowicz zawsze – jak przyznała – interesowała się modą i lubi dobrze wyglądać, w ubraniach polskich marek wygląda wręcz zjawiskowo. Sukces kampanii modowych zaowocował również interesującymi angażami. Aktorka pojawiła się na okładkach magazynów, a także w odcinkach seriali takich jak: „Na Wspólnej”, “Plebania”, “Na dobre i na złe”, czy w bijącym popularność serialu “Barwy szczęścia”.
Zobacz także: „5 znanych kobiet, których kariery rozkwitły po 40. roku życia”
Zobacz także: “Dr Robert Hogan: “65 – 75 proc. obecnych menedżerów zraża do siebie swoich pracowników i obniża ich wydajność pracy”
Dla Business & Prestige, Iwona Sobczak, dziennikarka specjalizująca się w profesjonalnym wizerunku i biznesowym savoir vivrze. Zobacz inne teksty autora,
cover: mayemusk.com