Niektórzy twierdzą, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Jestem bliższa teorii, że prawdziwych przyjaciół poznajemy wtedy, gdy osiągniemy sukces. Prawdziwa przyjaźń bowiem kłóci się z zazdrością – a o to uczucie nietrudno, kiedy jedna ze stron osiąga sukcesy. Prawdziwa przyjaźń jest czymś rzadkim, ważnym i cennym, jest na wagę złota. Wymaga dojrzałości, jest inna na różnych etapach życia. Inaczej ją postrzegamy, kiedy jesteśmy dziećmi, inaczej kiedy jesteśmy dojrzałe.
Naturalną potrzebą człowieka jest bycie w bliskiej relacji z drugim człowiekiem, nie tylko partnerskiej, rodzinnej, czy relacji rodzic – dziecko. Potrzebujemy też przyjaciela, kogoś przed kim możemy się otworzyć, powierzyć najskrytsze tajemnice, uzyskać wsparcie, czuć zrozumienie i rozumieć. Potrzebujemy kogoś, kto będzie przy nas, kiedy będzie nam źle, ale też i wtedy, kiedy ważne jest zdopingowanie i zmotywowanie do działania. Kogoś, kto nie będzie krytykował i oceniał, ale też kogoś, kto nie będzie bezkrytyczny. Przyjaciel bowiem to nie tylko ktoś, kto wspiera w trudnych momentach życia, ale też ktoś, kto wymaga od nas byśmy realizowały w nas to, co najlepsze, kto wie kim jesteśmy i jakie jesteśmy, a kiedy upadniemy i zatracimy siebie samą wskaże nam drogę.
Jeśli przyjaciółka robi coś co jej szkodzi, co nie jest dla niej dobre, jeśli pogrąża się i spada na dno, nie będę udawała, że nic się nie dzieje. Powiem jej o swoim niepokoju, niezgodzie, o tym co na ten temat myślę, ponieważ zależy mi na niej i na jej życiu, na tym kim jest i kim się staje. Może się oczywiście okazać, że moja rozmowa nic nie zmieni, może nawet wzbudzi złość, ale prawdziwy przyjaciel nie może postąpić inaczej.
Prawdziwa przyjaźń to również podejmowanie trudnych tematów, od których nie da się uciec, kiedy dwoje ludzi jest naprawdę blisko. Przyjaźń jest wymianą, musi być obustronna. Jeśli zawsze tylko jedna strona wspiera i pomaga w problemach, a druga strona tylko bierze i korzysta, to nie jest to przyjaźń. Przyjaźń to przepływ energii, branie i dawanie.
Przyjaźń jest jak małżeństwo – polega na wspólnym paleniu ogniska. Każdy musi coś dorzucać do ognia. Jeśli dokłada tylko jedna osoba, to przez jakiś czas ognisko może się jeszcze tlić, ale pewne jest, że w końcu zgaśnie. Wojciech Eichelberger
Ta wzajemna wymiana jest potrzebna, aby relacja mogła istnieć. Dobry przyjaciel nie powinien dopuścić do takiej sytuacji, że nieustannie jest tylko w roli pomocnika. Może pomóc raz, drugi czy trzeci, ale w pewnym momencie powinien postawić granicę i nie brać dalej odpowiedzialności za drugą osobę. Przyjaciel to również ktoś, kto inspiruje, pomaga znaleźć drogę do szczęścia, ale nie daje gotowych rozwiązań.
Przyjaźń jest wspinaniem się na jednej linie na trudno dostępny szczyt. Wbijam hak i idę parę metrów pod górę, wiedząc, że przyjaciel mnie ubezpiecza. Potem on wbija hak i robi kilka kroków naprzód, a wtedy czuwam ja. Jego życie jest w moich rękach, a moje zależy od niego. Wojciech Eichelberger
Przyjaźń to taki rodzaj relacji, w której bez wstydu i lęku związanego z odrzuceniem i oceną mówimy o najtrudniejszych, najskrytszych i najbardziej wstydliwych częściach siebie. To swoboda w wyrażaniu siebie i uważność na potrzeby drugiej strony. Prawdziwa przyjaźń dodaje odwagi do stawania się tym, kim naprawdę jesteśmy, bez masek, oszustw i kamuflażu. To jak pokazywanie się bez make up’u – „oto taka jestem”. Przy prawdziwym przyjacielu możemy być tym, kim jesteśmy i czujemy się z tym dobrze. Przyjaźń to bardzo bliska emocjonalnie relacja oparta na dużym zaufaniu, która się rodzi, czasami latami. Przyjaźń to duże słowo, zawierające dużą treść i ogrom wspólnych doświadczeń, to zaufanie i bliskość. W przyjaźni również do tanga trzeba dwojga, wzajemnej mądrości i zrozumienia. Przyjaźń bowiem to nie nazwa czy slogan, ale relacja dwojga bliskich sobie ludzi.
Jak każda bliska relacja i przyjaźń przeżywa czasem kryzysy, rozłamy i chwile zwątpienia, ale jeśli jest prawdziwa, przetrwa dużo. Czasami przyjaźń się kończy lub podejmujemy decyzję o jej zakończeniu, ale to nie oznacza, że jej nie było. Czasami po prostu redefiniujemy słowo przyjaźń i uświadamiamy sobie, że szukamy czegoś innego dla siebie na danym etapie życia. Czasami dana relacja nie spełnia już naszych aktualnych wymogów przyjaźni. Ale zawsze trzeba być wdzięcznym za to, co było. Widocznie w tamtym momencie byłyśmy gotowe właśnie na taką przyjaźń. Pamiętajmy również, że kryzys w relacji przyjacielskiej może być też rozwojowy, nie musi oznaczać końca, może przenieść tę relację na inny wymiar.
Życzę każdemu pięknej, mądrej i dojrzałej przyjaźni.
Zobacz także: „Czy istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną?”
Dla Business & Prestige – Aneta Janiak-Olejnik – psycholog, dyplomowana psychoterapeutka, socjoterapeutka, trener, terapeutka par i małżeństw, www.psycholog-olejnik.pl,
Photo by Jordan Rowland on Unsplash