Wszyscy jej pragniemy, ale czym ona tak naprawdę jest.
Dla mnie prawdziwa bliskość to moment, w którym ktoś najpierw dotknie Twojej duszy, zanim dotknie Twojego ciała. To więź łącząca ze sobą dwa byty.
To spokój i bezpieczeństwo. To w końcu zaufanie. Bo z czasem i doświadczeniem uświadamiasz sobie, że nie chodzi o motyle w brzuchu, ale o spokój i bezpieczeństwo w sercu.
Bliskość, z jednej strony, jest czymś czego pragniemy, szukamy, a z drugiej czymś czego się boimy, bo kojarzy nam się nie tylko ze szczęściem, ale i z bólem i cierpieniem. Jest nie tylko karmiąca i przyjemna, ale i przerażająca. Przyciąga i napawa jednocześnie lękiem.
Z jednej strony chcesz być blisko osoby, na której Ci zależy, chcesz się zaangażować, dać całą siebie, z drugiej nagle napotykasz lęki. Pojawiają się pytania. Czy kiedy się otworzę, zaufam nie zostanę wykorzystana? Co jeśli otworzę się za bardzo? Co jeśli powiem za dużo, albo spotkam się z chłodem, obojętnością? Czy ta relacja odbierze mi wolność i niezależność? Czy będzie w niej miejsce na mnie, moje uczucia i moje potrzeby?
Takie pytania możemy mnożyć bez końca…
Wszyscy żyjemy tymi lękami, i kobiety i mężczyźni. Nosimy je w sobie, gdyż zapisały je w naszym ciele nasze doświadczenie i nasza historia. Te pojawiające się pytania jednak nie idą z serca, tylko z rozumu. A rozum to fikcja.
Zaufajcie sobie. Wczujcie się w siebie wielopoziomowo. Tam znajdziecie odpowiedzi. Tam będziecie wiedzieć. Bo będziecie to czuć.
Pamiętajcie, że życie to zmiana, więc także i miłość nie będzie taka sama. Musimy zaakceptować fakt, że nie zawsze będzie kolorowo. Nikt bowiem nie może podarować nam szczęścia pięknie zapakowanego jak prezent w czerwoną kokardkę.
Każdy z nas, i kobieta i mężczyzna, przeżywa te same rozterki i tak samo potrzebuje pomocy, wsparcia, ciepła od drugiej osoby. I na tym polega miłość. Ja dbam o Ciebie, Ty dbasz o mnie. To obopólna troska, dbałość, szacunek. A bliskość jest elementem wielopoziomowym. To przede wszystkim odwaga do tego, by stanąć przed kimś i powiedzieć „widzę Cię, jestem i będę”.
Zobacz także: „Jak zaufać i otworzyć się na nowy związek?”
Karolina Łuczyńska, właścicielka Caroline’s Design, fot. Karolina Łuczyńska